środa, 1 października 2008

każdemu życzę odwagi i Wielkiej Miłości!

Kiedy zaczynam tworzyć nowy wątek, to sobie myślę, że tyle napisze…. Owszem piszę, ale zaraz kasuję, bo zaraz napada mnie myśl, przecież to nikogo nie ciekawi. Ale zaraz kolejna myśl …. Przecież to mój blog i moja osobowość - każdego nie da się zadowolić.

Kiedy pierwszy raz spotkałam Iwonkę i Artura, to sobie pomyślałam o! fajna i naprawdę i ładna
młoda para! To było co najmniej rok temu ;)
Ładni, charakterystyczni… ;) może to śmiesznie zabrzmi ale ich zęby mi się bardzo spodobały ;) jakby byli rodzeństwem ;) nie tylko pod względem charakteru ale i wyglądu do siebie pasują.

Czasami fotografuję Pary z 11 letnim stażem, czasami z 2 letnim, i powiem tylko, ze wiek, ilość lat spędzonych ze sobą, nie ma znaczenia! Wiele się naoglądałam i przyznam szczerze, i być może nie powinnam, ale WIARA, NADZIEJA I MIŁOŚĆ to nie mogą być puste słowa! To ma być MOC!

Przyznam szczerze, że nie wyobrażam sobie życia (na tum etapie) ;) bez fotografowania ślubów. Towarzyszenie ludziom w tak pięknym dniu doprowadza mnie często do wzruszeń. Możecie sobie mówić cokolwiek, ale znalezienia sobie partnera na resztę życia to jedna z piękniejszych spraw.

Czasami ktoś bierze ślub po miesiącu znajomości, a ktoś po 10 latach. Nie ma chyba reguły na to… jak to kiedyś ktoś mądry powiedział: najlepszą regułą jest brak reguł - pewnie coś pomyliłam ;)))

Iwonka i Artur nawet uroda do siebie pasują ;)

Wiecie co, każdemu życzę odwagi w życiu i Wielkiej Miłości! Odwagi! Nie bójmy się, bo strach do niczego dobrego nie prowadzi. Ja nie mam ochoty prowadzić żadnego PR, tylko być sobą. Zdaję sobie sprawę z konsekwencji, ale pierwszorzędną sprawa ZAWSZE dla mnie było bycie sobą.

Staż nie ma znaczenia! To co czujemy jest najważniejsze i każdemu z nas życzę odwagi! Obyśmy nie żałowali swoich decyzji !

Ja tam nie jednej Parze Młodej zazdroszczę ;) tym razem padło na Iwonkę i Artura ... ;) tak szczerze, to czuje sie przeszczęśliwa patrząc na Miłość innych, na radość, szczęście, piękno. Na dodatek mogę sie w jakiś sposób się do tego swoimi zdjęciami przyłożyć, czy to nie jest piękne ? A i owszem! możecie mi zazdrościć ! ;) Jak dla mnie to fotografowanie ślubów to jedna z piękniejszych rzeczy jakie mogę wykonywać. Owszem, czasem sie wkurzam, że mam dużo pracy, ale tak czy inaczej nie wyobrażam sobie najbliższej części mojego życia bez Par Młodych ;)

Pokaże mała zajawkę z tego pięknego dnia ... ;)
Piękni sami w sobie bez poprawek... ;)
Kiedy tylko chcemy to wiele wiele jest możliwe...

Inni to mogą tylko pożałować, albo wziąć sie w garść, do czego zachęcam ! ;)


Żyjmy w pełni! ale godnie ! ;) będzie pięknie, zapewniam !
Mamy w życiu to, na co sobie pozwalamy. Iwona i Artur pozwolili
sobie na Miłość, czego im gratuluje. Wszystkim, życzę duuuuzo szczęścia w życiu !

Opowieść opowiedziana od końca ... proszę się nie doszukiwać artyzmu czy ukrytego dna, po prostu jest już po 4.30 nad ranem ;)


... to zwariowana i radosna Para, nie ukrywali emocji, co bardzo lubie i za co rowniez im dziekuje!























...krociotki, zabawny, fajny plenerek w dniu slubu











Może za dużo napisałam, a tu być może wystarczą zdjęcia... ;)
Bądźmy wyjątkowi w tym co robimy i jak postępujemy, a życie stanie się przyjemniejsze ;) ja Wam mówię ! ;) ale jak wszyscy wiemy, to najważniejsze, być wyjątkowym dla drugiej osoby, a Iwonka zapewne jest wyjątkowa dla Artura...
idę już spać... ;)
u mnie jest 4.35
A! przepraszam, za błędy językowe ;)

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Piękna i wyjątkowa jesteś Julio...duszą, słowem, obrazem i...marzeniami. Bądź wierna sobie Dobra Wróżko :) I chodź spać wcześniej;-)))

...smoki... pisze...

Julka - coraz lepsze zdjecia robisz :-) To Ci smoki piszą :-)

www.juliamolner.com pisze...

no jak Smoki taki pisza to mi pozostaje tylko uwierzyc ;)
Bardzo Wam dziekuje!
to biore sie za robote :D

Anonimowy pisze...

Dziękuję jeszcze raz Ci Julio, zarówno za zdjęcia, jak i za ten tekst. Nawet łezka mi się w oku zakręciła :)
Pozdrawiam
Iwona

Anonimowy pisze...

W końcu znalazłem chwilkę żeby zostawić tutaj jakiś komentarz - ślad po tym że w ogóle przeczytałem tą notkę (a czytałem ją już kilka razy). Powiem tyle, że nie żałuję ani trochę że to właśnie Ciebie wybraliśmy na naszą ślubną fotografkę. Kościół był brzydki a sala koszmarnie trudna - Ty podołałaś zadaniu, zdjęcia są super bo oddają nasze emocje, uczucia a tego najbardziej chciałem. Jest w nich tyle emocji, że do końca życia będę mógł przeżywać ten ślub, nawet gdy pamięć będzie mnie już zawodziła. Mam nadzieję, że zobaczymy się jeszcze bo Twój radosny charakter udziela się otoczeniu. Szkoda tylko, że na weselu nie chciałaś się na koniec pobawić - mimo moich sugesti :P ale... może były zbyt słabe. :)

www.juliamolner.com pisze...

Rany... nie wiem co powiedziec...
Iwonko i Arturze, ja doskonale pamietam dzien pierwszego naszego spotkania, pamietam jak sie cieszylam, ze bede miala tak ladna PM i tak charakterystyczna ;) Jak Was ujrzalam w dniu slubu to juz w ogole moja radosc wzrosla ;)
Arturze, Twoje sugestie byly dosc silne ale ja niestety musialam wracac do domu bo kolejnego dnia mialam prace...
Jeszcze raz bardzo Wam dziekuje i rowniez mam nadziej, ze jak tylko znajdziemy chwile to sie na kafffke wybierzemy ;)
Pozdrawiam cieplutko!
julka