sobota, 22 listopada 2008

Gosia i Paweł

... o rany, kiedy to bylo :) moze lepiej nie bede pisac bo wszystkich odstrasze ;)

Na przygotowanicha Gosi uslyszalam text z ust Pani "wizazystki", ktorego nawet Bareja by sie nie powstydzil ;)
Pani wizazystka wyciaga fluid i mowi do swojej kolezanki
O! juz sie skonczyl a tak malo go uzywalam i nawet nie byl ze stadionu :D

Tak wiec text o stadionie bawil nas caly dzien i dluzej ;) Kiedy pewna Pani na weselu sie zapytala Gosi, skad macie taka fajna fotograf na to my jednoglosnie "ze stadionu" ;)

































Brak komentarzy: