poniedziałek, 14 września 2009

Małgosia & Ben

Przyznam szczerze, ze bardzo sie balam slubu Malgosi i Bena. Naleze do osob dosc swojskich i jak uslyszalam, ze wesele ma sie odbyc w najladniejszym hotelu w Krakowie (Hotel Stary) to sobie pomyslam, ze rany! ja przeciez tam nie pasuje. julia i jej trampki... ale w pewnym momencie pomyslalam sobie, ze elegnacja to sposob bycia a nie tylko stroj... i pojechalam! ;)
Para Mloda jak i ich rodziny przywitaly mnie bardzo serdecznie i czulam sie na ich slubie super! za co Wam bardzo dziekuje!!!!!!!
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner
JuliaMolner

13 komentarzy:

Jacek Taran pisze...

Kościół PiP to mi bokiem wyłazi, serio :) Fajnie na niego popatrzeć cudzym okiem. Pozdrawiam :)

PS. A podobno do "Sterego" nie wpuszczają w obuwiu sportowym :)

Przemek S. pisze...

fajniuchny reportaż, co do trampek w Starym to mit taki jak ten, że w Wierzynku pomidorowa kosztuje 40 zł :):)

Basia Piotrowska pisze...

Obuwie sportowe to pojęcie względne, na jednych jest sportowe a na Julce to bliski zamiennik szpilek :-) Kochana, piękny reportaż!

MG pisze...

Piekne zdjecia, piekny ślub... PS Panna Mloda stala po złej stronie PM...przed oltarzem powinien ja miec po "prawicy". Ale chyba pecha to nie przyniesie ;)

www.juliamolner.com pisze...

dziekuje! :)

Marta, mi sie wydaje, ze w Anglii jest taki zwyczaj bo juz kilka razy tak mialam, ze Mloda siedziala po drugiej stronie, ze to tak ma byc ;)

Ja mam eleganckie trampki ;)))

Dominik pisze...

Super zdjęcia jak zwykle. Fajnie, że taki długi materiał :)

studio navigo pisze...

moim zdaniem to dla Hotelu Starego zaszczyt, że zawitała do niego szalona fotografka Julia :) i jej trampki, ofkoz :)
a skoro już o butach mowa... te białe pantofle, niebieskie wewnątrz... i obie suknie Panny Młodej, konkurujące ze sobą urodą... i cage veil... i paskowane krawaty, i lawendowe druhny, i sesja w hotelowym wnętrzu...
szykowna Para i szalona Julia = szansa na udany związek :D

Anonimowy pisze...

Pani Julio,
obejrzalem Pani zdjecia i nie bardzo rozumiem te zachwyty flarami na zdjeciu??? to PRZESZKADZA i stanowi o bledzie w sztuce fotografii (wystarczy zalozyc wielopowlokowy filtr UV, oslone na obiektyw lub pamietac o podstawach optyki). Moze powinna Pani rowniez sie zastanowic nad zainwestowaniem w jasniejszy obiektyw? Pozdrawiam serdecznie,
Zenon
p.s.
czy robiac zdjecia na pogrzebie wystapilaby Pani rowniez w trampkach?

MagdaB pisze...

Ja bym tam wziela Julie na fotografa, nawet jakby tylko w samych trampkach przyszla :)). Jakos nikt na moim slubie sie nie skarzyl, ze fotograf zle wyglada, a przyjecie bylo naprawde mega eleganckie. Panie Zenonie, niech Pan wpusci troche punk rocka do serca! Flary da sie lubic!

gubala.pl pisze...

Panie Zenonie!
czy moglby mi pan polecic jakas dobra ksiazke na ten temat?? Bo tez czasami flary łapie i nie wiem jak sobie mam z tym poradzic.. O widzi Pan, np tu na tym zdjeciu:
http://blog.gubala.pl/2009/07/14/julita-guy/ - flara mi wyszla... cholera no... popełniłem jakis bład w sztuce fotografowania... Pomoze mi Pan? i powie jak na przyszlosc sie go ustrzec? Odrazu mowie ze nie moge zalozyc na obiektyw filtru UV bo przednia soczewka jest jakas taka wypukla a i oslony tez nie da zalozyc a raczej zdjac bo jest na stale chyba przyspawana... I te flary moze mam bo zrobilem zdjecie pod swiatlo?? no ale chcialem ich miec z tej strony wlasnie i nie dalo sie inaczej.. co by Pan radzil Panie Zenonie w takim wypadku?? A moze moglby Pan jakies swoje zdjecia pokazac i na ich przykladzie poinstruowac nas jak nie popelniac bledow w sztuce fotografi...

ps. mysle ze jakby Julia miala robic zdjecia na pogrzebie tu ubralaby czarne trampki w czaszki, wiec nie musi sie Pan martwic, na pewno nie ubierze tych rozowych.

studio navigo pisze...

No ja też powinnam się nauczyć, też mi te okropne flary strasznie psują zdjęcia, ja wiem, że tak się nie robi, że to niepoprawnie. Praw optyki nie znam, osłonki zawsze mi się przekręcają i mam wyłącznie ciemne kitowe obiektywy, takie z ostrzegawczym czerwonym paskiem. Ale może jest dla mnie jakaś szansa. Może nauczę się robić porządne zdjęcia...

Piotr ;) pisze...

Panie Zenku,

Zgadzam się z Panem całkowicie. Flary przeszkadzają i denerwują.

Najbardziej gdy zasłaniają nominał fotografowanego numizmatu albo niekorzystnie wpływają na prezentację towaru.

Regulamin Allegro zabrania zamieszczania ofert zawierających niezgodny lub mylący opis towaru. Więc nie mówimy tutaj tylko o pogwałceniu sztuki, lecz o poważnych naruszeniach ogólnie przyjętych norm społecznych.

Anonimowy pisze...

Na ślubie i drinku na tarasie byłam osobiście i mogę powiedzieć, że Pani fotograf w trampkach wyglądała zniewalająco pięknie ;) Pozdrawiam